Po śniadaniu, wypływając do Mikołajek, 3 załogi zorientowały się, że brakuje im zrywek od silnika. Zapomnieli je odpiąć na noc i zabrał je nasz sternik. Aby je odzyskać, za karę myją nam dziś pokład :).
Po prysznicu i przegryzieniu czegoś - wypłynęliśmy w stronę Zielonego Gaju i Rydzewa, gdzie dziś nocujemy. Trochę się zachmurzyło, ale mamy nadzieję, że pogoda za mocno nie poszaleje i nas oszczędzi, chociaż burzowa duchota daje się we znaki. Jak przeżyjemy to się odezwiemy .... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz