Zapraszamy na www.CapeMorris.pl

piątek, 10 czerwca 2011

Niestety to już koniec....................

Ciepła noc zachęciła uczestników do spędzenia jej na pokładzie swojego jachtu Prawie połowa załóg spała na dworze.


Ostatni dzień był krótki, ale bardzo intensywny :-). Poranny apel, śniadanie i start w stronę mariny. Na nasze szczęście dzień był bezwietrzny i ze spokojem turlaliśmy się na silniku do Pięknej Góry. Po dotarciu do portu macierzystego załogi rozpoczęły klar. Mieliśmy obawy czy poradzą sobie z tym trudnym zadaniem :-) Po 2 godzinach jachty były gotowe do zdania. Nikt jeszcze tak dobrze nie przygotował łódek :-).

TO BYŁ NAJLEPSZY WYJAZD W JAKIM UCZESTNICZYŁEM.
BARDZO, BARDZO WSZYSTKIM WAM DZIĘKUJĘ. 
JESTEŚCIE NAJLEPSI.

2 komentarze:

  1. prawie 5 tys wejść robi swoje, wbijamy dzisiaj do szkoły a każdy wszystko wie bo czytał bloga , świetny pomysł i trzeba będzie to powtórzyć !!
    A kiedy będą fotki całych załóg ? ( te robione przy wyjściach z portu)

    OdpowiedzUsuń
  2. za 100 lat młodzież będzie się uczyć o tej naszej przygodzie na lekcji historii !
    'Proszę zapisać dzisiejszy temat lekcji : Historia młodych ludzi, którzy podbili Mazury i zmienili znaczenie słowa żeglarstwo. :D, hahah

    OdpowiedzUsuń